Wydarzenia Wydarzenia

Leśnicy uratowali niedźwiadka

Leśnicy z Nadleśnictwa Cisna razem z GOPR-owcami uratowali małą niedźwiedzicę.

Już od kilku dni docierały do nas niepokojące sygnały o kilkukrotnym zaobserwowaniu samotnego, małego niedźwiadka błąkającego się w pobliżu drogi na Komańczę. Niestety, mimo wzmożonych obserwacji, nie udało nam się spotkać nic, co potwierdziłoby te sygnały. Aż do dzisiaj, kiedy około 15 dostaliśmy telefon od zaprzyjaźnionego GOPR-owca Janka Kozy, że właśnie mały miś wyskoczył mu na drogę. Natychmiast ruszyliśmy na miejsce zdarzenia, gdzie ujrzeliśmy smutny widok: malutki, wychudzony niedźwiadek, który nie uciekał na widok ludzi i trzęsąc się leżał na trawie. Gorąca linia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu utwierdziła nas w przekonaniu, że maluch nie poradzi sobie bez naszej pomocy. Razem z GOPR-owcami złapaliśmy niedźwiadka i przetransportowaliśmy go do specjalistów w Przemyślu. Okazało się, że to mała, dwumiesięczna niedźwiedzica, ważąca nieco ponad 3 kg, bardzo osłabiona i wychudzona. Na szczęście natychmiast otrzymała profesjonalną opiekę i pod kroplówkami odzyskuje siły. Lekarze potwierdzili, że bez naszej pomocy, niedługo padłaby z głodu i zmęczenia. Nie wiemy, dlaczego mały miś błąkał się samotnie przy drodze i gdzie jest jego mama, ale mamy nadzieję, że wkrótce odzyska siły i będzie mógł zostać zwrócony bieszczadzkiej kniei, gdzie jest jego miejsce…